W świecie iluzji. Mroczna baśń. Mulan według Elizabeth Lim.
„Kiedy kapitan Shang zostaje ranny w bitwie, Mulan udaje się do Zaświatów, aby uratować go przed pewną śmiercią. Jednak król Jama, władca podziemi, nie chce oddać Shanga. Mulan musi znaleźć w zaświatach swojego kapitana, stawić czoła wielu przeszkodom i odejść przed wschodem słońca – inaczej oboje zostaną tam na zawsze.”
Ekranizacji i kolejnych wydań znanych i lubianych baśni powstaje coraz to więcej. Prześcigają się w formie, przekazie. Jednak czy powstają alternatywne wersje? W serii Mroczna baśń mamy właśnie z tym do czynienia. Autorka Elizabeth Lim sięgnęła po Mulan. To nie będzie historia którą znacie.
Co by było, gdyby Mulan musiała udać się do zaświatów? Otóż jak Wiecie Mulan w przebraniu z wojownika rzuca się do Armii, by zamiast ojca walczyć z Hunami. Ojciec jest bezpieczny za to ona dopina swego, wreszcie udaje jej się pokazać to co chciała, mimo iż w przebraniu. W książce akcja zaczyna się w samym środku wojny. Tak jak w filmie dzięki wybuchowi, na walczących spada lawina, jednak nie wszystkich Mulan zdołała tym razem uratować. Ginie kapitan Shang. Jej przyjaciel lub nawet ktoś więcej. Pełna werwy i energii postanawia zawalczyć o niego. Udaje się więc do krainy Diyu by ubłagać króla Jama o przywrócenie żywym Shanga. Ten jednak nie jest skory do takich pogawędek. Jednak jeden z Bogów proponuje jej układ. Jeśli do świtu odnajdzie Shanga i doprowadzi go do bram DIYU będą mogli odejść żywi i wolni. Jednak jeśli nie, zostaną na zawsze oboje w krainie Zaświatów. Mulan na szczęście nie jest sama, w tej ciężkiej, zawziętej walce o przyjaciela towarzyszy jej Lew ShiShi, . Czy dziewczyna dokona niemożliwego? Sami musicie się zanurzyć w tą lekturę.
Dodaj nowy wpis
Dodaj tytułW świecie iluzji. Mroczna baśń. Mulan według Elizabeth Lim.
„Kiedy kapitan Shang zostaje ranny w bitwie, Mulan udaje się do Zaświatów, aby uratować go przed pewną śmiercią. Jednak król Jama, władca podziemi, nie chce oddać Shanga. Mulan musi znaleźć w zaświatach swojego kapitana, stawić czoła wielu przeszkodom i odejść przed wschodem słońca – inaczej oboje zostaną tam na zawsze.”
Ekranizacji i kolejnych wydań znanych i lubianych baśni powstaje coraz to więcej. Prześcigają się w formie, przekazie. Jednak czy powstają alternatywne wersje? W serii Mroczna baśń mamy właśnie z tym do czynienia. Autorka Elizabeth Lim sięgnęła po Mulan. To nie będzie historia którą znacie.
Co by było, gdyby Mulan musiała udać się do zaświatów? Otóż jak Wiecie Mulan w przebraniu z wojownika rzuca się do Armii, by zamiast ojca walczyć z Hunami. Ojciec jest bezpieczny za to ona dopina swego, wreszcie udaje jej się pokazać to co chciała, mimo iż w przebraniu. W książce akcja zaczyna się w samym środku wojny. Tak jak w filmie dzięki wybuchowi, na walczących spada lawina, jednak nie wszystkich Mulan zdołała tym razem uratować. Ginie kapitan Shang. Jej przyjaciel lub nawet ktoś więcej. Pełna werwy i energii postanawia zawalczyć o niego. Udaje się więc do krainy Diyu by ubłagać króla Jama o przywrócenie żywym Shanga. Ten jednak nie jest skory do takich pogawędek. Jednak jeden z Bogów proponuje jej układ. Jeśli do świtu odnajdzie Shanga i doprowadzi go do bram DIYU będą mogli odejść żywi i wolni. Jednak jeśli nie, zostaną na zawsze oboje w krainie Zaświatów. Mulan na szczęście nie jest sama, w tej ciężkiej, zawziętej walce o przyjaciela towarzyszy jej Lew ShiShi, . Czy dziewczyna dokona niemożliwego? Sami musicie się zanurzyć w tą lekturę.
Powiem wam szczerze że sama bajka Mulan nie przykuwała mojej szczególnej uwagi, najnowsza ekranizacja także. Jednak Lektura tej wersji, sprawiła że dostrzegłam coś czego tam mi brakowało… To nie tylko baśń. To powieść która ukazuję jaka moc drzemie w kobietach, ile są w stanie poświęcić i zrobić dla dobra najbliższych, dla ojczyzny. Odwaga Mulan sprawiła ze swą kobiecość skryła pod zbroją, a dzięki niej pokonała wrogów. dzięki zawziętości i sile udało jej się wyrwać ze szponów śmierci przyjaciela. Pokazała ze nie tylko mężczyzna może walczyć, i dokonać niemożliwego. Gorąco polecam. Akcja jest szybka, wartka, wesoła mimo wszystko, sporo się dzieje i nie można się nudzić.
Dziękuję wydawnictwu:
Inne z serii:
PomocAKTUALIZUJ DO WERSJI PROTytuł
characters. We recommend a maximum of 95 chars for the tytuł.Opis
characters. We recommend a maximum of 200 chars for the opis.Obraz
Własny Obraz Określ Szerokość Obrazu Określ Wysokość Obrazu Własne Wideo Typ Obiektu Facebook Facebook DebugDebuguj ten PostSekcja Artykułu Tagi Artykułu Rodzaj Karty Twitter Własny Obraz Twitter
Dodaj nowe własne pole:
Nazwa | Wartość |
---|---|
Własne pola są używane w celu dodania do wpisów dodatkowych danych, które można później wykorzystać w motywie. WyświetlanieOpublikujPrzyklej do góry blogaOczekuje na ocenę
Powiem wam szczerze że sama bajka Mulan nie przykuwała mojej szczególnej uwagi, najnowsza ekranizacja także. Jednak Lektura tej wersji, sprawiła że dostrzegłam coś czego tam mi brakowało… To nie tylko baśń. To powieść która ukazuję jaka moc drzemie w kobietach, ile są w stanie poświęcić i zrobić dla dobra najbliższych, dla ojczyzny. Odwaga Mulan sprawiła ze swą kobiecość skryła pod zbroją, a dzięki niej pokonała wrogów. dzięki zawziętości i sile udało jej się wyrwać ze szponów śmierci przyjaciela. Pokazała ze nie tylko mężczyzna może walczyć, i dokonać niemożliwego. Gorąco polecam. Akcja jest szybka, wartka, wesoła mimo wszystko, sporo się dzieje i nie można się nudzić.
Dziękuję wydawnictwu:
Inne z serii:
Tylko Kobieta
Mam na imię Kasia. Blog Tylko Kobieta to taka moja odskocznia od codziennych stresów i rozrywka. Staram się aby było u mnie ciepło i gościnnie i mam nadzieje ze mi się to udaje. Mam trójkę dzieci i często będziecie o nich czytać. Blog opisuje nasze codzienne życie, rozterki, dylematy, smutki i radości. Znajdziecie tu także co nie co o tym czym się zajmuje, co lubię np fotografii i DiY. Uwielbiamy testować nowości, różne produkty, i z chęcią zamieszczam o nich opinię właśnie Tu. Dodatkowo mnóstwo atrakcji w formie konkursów. Mam nadzieje że zagościcie u mnie na dłużej i będziecie się dobrze bawić.
Jeden komentarz
Pingback: