„Valeria w Lustrze”,czyli moje odbicie.

Uzależniająca, przezabawna, sugestywna i zmysłowa Hiszpanka wraca, by zawładnąć twoją głową, rozśmieszyć cię, pozwolić opłakać swoje bolączki oraz pomóc uwierzyć w miłość!

Tytuł:	Valeria w lustrze. Valeria. Tom 2
Data premiery:	2021-01-20
Seria:	Valeria
Rok wydania:	2021
Autor:	Benavent Elisabet
Tłumacz:	Michałowska-Gabrych Iwona
Wydawnictwo:	Wydawnictwo Kobiece

Nie wiem czemu sięgając po tą książkę nie wyczaiłam, że to drugi tom. Jednak zagłębiając się w nią strona po stronie nie odczułam braku informacji. Po kilku minutach mogę się utożsamić z bohaterką, i to zapewne nie tylko moje odczucia. Nie mówię tu o utożsamianiu się z samą główną bohaterką, ale być może i innymi bohaterkami, bo szczerze powiem książka osiana jest ciekawymi postaciami.

Zanim jednak zaczytałam się w ten tom, musiałam zaczerpnąć wiedzy, ujarzmić konia jak to się mówi. I tak o to pochłonął mnie popularny serial Netflixa o losach tej hiszpańskiej pisarki. Oczekiwanie na kolejny sezon to nie dla mnie, dlatego szybko, zaraz po zakończonym seansie i pełna niedosytu jaki zostawił sięgnęłam po” Valerię w lustrze”.

Valeria to kobieta w kwiecie wieku, mąż, kariera. Niby wszystko pięknie, ale co gdy to wszystko zaczyna się walić? Rozwód, premiera książki, której chyba sama Valeria nie jest pewna. Boi się tego co ją po niej czeka, głównie ognia krytyki. Jej osobiste życie również nie napawa radością i pewnością siebie, ale rozterkami, tęsknotami i strachem. Rozwód z jednej strony, z drugiej obawa przed kolejnym potencjalnym związkiem z Victorem.

Valeria to jednak nie jedyna ciekawa postać, którą jedni polubią inni znienawidzą. Obok niej znajdą się jej przyjaciółki, którym los także nie szczędzi problemów i miłosnych rozterek. Jednak jak to przyjaciółki, wspierają się nawzajem jak tylko mogą mimo swych rozterek. Poznamy tu między innymi Lolę, którą męczy samotność i rozterki dotyczące Sergia. Carmen, ona z kolei walczy o zrozumienie. Marzy o tym zamieszkać ze swoim chłopakiem, marzy o tym by on także o tym marzył, i o tym by jego matka wreszcie przestała im przeszkadzać. Nerea, to kolejna ciekawa postać, i w sumie tu rozterki Valerii mogą okazać się błahostką w porównaniu do problemu Nerea. Kiedy ta, poznaje przyczynę wiecznie złego samopoczucia i dręczących ją mdłości, opętują ja tylko chęć znalezienia wyjścia idealnego z ej sytuacji, czy jednak takie znajdzie?

Kiedy zapoznałam się z serialem poznałam Valerię,wszystko jakby kręciło się bardziej wokół niej. Tu zaś większa uwagę kupiłam na problemach jej przyjaciółek. Autorka ukazała tu w ciekawy sposób kilka różnych osobowości, kilkanaście różnych problemów, ciekawych wątków i rozterek. Wszystko ujęła w ciekawy, często zabawny, czasem wzruszający sposób. Książkę czyta się błyskawicznie. Choć wątki głównych bohaterek tym razem także zostają jakby nierozwikłane, i pozostawiła mi niedosyt, to mogę się jedynie domyślać jakie decyzje podejmą dziewczyny. Ciekawa jestem czy trafię w sedno czy kolejnym tomem autorka mnie zaskoczy. Może podejmą decyzje na które ja bym nie wpadła, a może los zgotuje im kolejne niespodzianki. Czekam z niecierpliwością.