Zobacz co zrobiłeś – Matthew Farrell

Ponoć tajemnice jednoczą rodzinę bardziej niż krew. To kolejny kryminał po który sięgam w ostatnim czasie. Choć okładka nie kusi jakoś wyjątkowo, to jednak warto wybrać ten tytuł. Ciekawa fabuła zapewni wam świetną kryminalną przygodę.

Poznajemy tu historię dwóch braci, których wychowuje samotna matka. Kobieta niestety popada w obłęd, każe robić chłopcom dziwne rzeczy jak choćby golenie głowy, co także sama czyni. Zmusza ich do zarabiania, sprzedaży papierowych kwiatów. dochodzi nawet do próby ich morderstwa. Jednak Sean w ostatniej chwili ratuje brata Liama, a sama matka popełnia samobójstwo. Jest to krótki watek z ich przeszłości który ma na celu ukazać nam ich psychologiczny rysopis.

Dziś są mężczyznami broniącymi prawa jeden z nich, Liam to technik kryminalistyki zaś Sean to detektyw z wydziału zabójstw. Pewnej nocy Liam dostaje wezwanie do obskurnego motelu w Filadelfii. Zostały tam znalezione okaleczone zwłoki kobiety. Po dotarciu na miejsce, Liam już wie, że nie będzie to typowe miejsce zbrodni, bowiem zamordowana kobieta nie tylko ma ogoloną jak kiedyś on, jego brat i matka, głowę, ale i jest jego byłą kochanką. Okazuje się także że Kerri była w drugim miesiącu ciąży, a co gorsza ojcem był najprawdopodobniej on. Teraz jeszcze bardziej żałuje tego że odszedł. By ratować swe małżeństwo rzucił ją jakiś czas wcześniej, mimo iż kochał ją i nie wierzył że z żoną zażegnają kryzys. Na samym miejscu zbrodni znajdują się również papierowe kwity podobne do tych, które sprzedawał wraz z bratem . Najgorsze jest to, że nasz bohater nie pamięta co robił w noc morderstwa, zupełnie jakby ktoś wyciął to z jego pamięci. Bojąc się o siebie, swoją przyszłość, i że oskarżenie padnie na niego prosi o pomoc brata. Dowody przeciw niemu, namnażają, a bracia maja coraz mniej czasu na rozwikłanie zagadki. Czy znów Sean będzie musiał ratować Liama z opałów? Kim okaże się zabójca i jakie tajemnice kryje jeszcze ich przeszłość?

Autor zadbał o najdrobniejszy szczegół, poprowadził fabułę tak by wszystko ze sobą grało, ale i w taki sposób by czytelnik nie nudził się, zbyt szybko odkrywając mordercę. Debiut Matthew to rewelacyjny kryminał który zapamiętam na długo. Wartka akcja, tajemnice i ciekawe postaci, z różnym obliczem psychologicznym. Zabieg z rzucaniem coraz to nowych tropów raz na jednego raz na drugiego z braci gwarantuje nam przygodę pełną emocji. Ciekawa jestem czy zdołacie ujawnić mordercę.

Historia wciąga już od samego początku i powiem szczerze że z miła chęcią obejrzałam bym ekranizacje. Czekam na kolejne dzieła, liczę że nie zawiodę się i będą tak samo dobre. A ostatnimi czasy na kryminałach od Wydawnictwa Mova nie zawodzę się. Jeden lepszy od drugiego, każdy inny i ciekawy.