Dojrzała, wymagająca, do tego atopowa skóra? Shecell ma coś dla nas.
Kiedy otrzymałam możliwość wypróbowania tych kosmetyków, zgodziłam się bez wahania, i muszę się z Wami nim podzielić. Wiek robi swoje a my walczymy o to by co dzień nasza cera wyglądała rewelacyjnie, bez zmarszczek, o równomiernym kolorycie, rozświetlona, zdrowa, wręcz nieskazitelna. Czas jednak ma inne plany jednak dzięki kosmetykom możemy co nie co zamaskować lub spowolnić.
Tym razem miała okazję wypróbować dwa kremy marki Shecell Dermatologic. Marka Shecell postanowiła wypowiedzieć wojnę statystykom. Mówią one ze przez stan, zły stan naszego środowiska, cywilizacje zachodzą coraz większe zmiany w naszych organizmach. Niestety stres i środowisko ma wpływ na kondycje naszej skóry, niekoniecznie dobry. Dlatego marka opracowała w pełni naturalny, przebadany medycznie i opatentowany biopolimer DIBUSHIELD PRO-HEAL™ .Chroni on naszą skórę przed złym wpływem środowiska zewnętrznego tworząc na skórze trójwymiarową siatkę, siatkę 3D. Ich kosmetyki mają być Tarczą ochronną które nie tylko zadbają o ochronę przed środowiskiem, smogiem, promieniowaniem UV, ale mają także koić i nawilżać.
Marka to szereg produktów dla kobiet w różnym wieku, z różnymi problemami. Dlatego każda wybierze coś dla siebie.Ja skusiłam się na dwa kremiki . Dermoaktywny krem Anti-Pollution do cery dojrzałej oraz Dermoaktywny krem Anti-Pollution do cery atopowej.
Dermoaktywny krem Anti-Pollution do cery dojrzałej.
„Odżywczy, nawilżający krem do twarzy do codziennego stosowania dla skóry dojrzałej. Chroni skórę przed procesem przyspieszonego starzenia się wywołanego m.in. czynnikami środowiskowymi takimi jak smog czy stres. Wspiera naturalne funkcje obronne skóry, działa regenerująco i nawilżająco. Skutecznie poprawia podstawowe parametry kondycji skóry: elastyczność, jędrność, gęstość oraz koloryt skóry. Działa przeciwzmarszczkowo i odmładzająco. Naturalny, przebadany medycznie biopolimer DIBUSHIELD PRO-HEAL™ tworzy na skórze trójwymiarową siatkę 3D, która chroni przed niekorzystnym działaniem środowiska zewnętrznego. Niskocząsteczkowy peptyd przeciwzmarszczkowy Matrixyl® Synthe’6™ wzmacnia syntezę głównych składników macierzy międzykomórkowej – połączenia pomiędzy naskórkiem a skórą właściwą, kolagenem, lamininą-5, fibronektyną oraz kwasem hialuronowym. Ceramidy przyspieszają odnowę komórek skóry, dzięki czemu widocznie poprawia się napięcie i koloryt skóry.”
Jak to się przekłada na moje odczucia? Otóż jedno opakowanie to chyba ciut mało, zdecydowanie zamówię kolejne, a dlaczego? Zdecydowanie widać zmianę w kondycji mojej skóry. Koloryt wyrównany, cera jakby bardziej nawilżona i rozjaśniona. Czekam na widoczny efekt w korekcji zmarszczek który gwarantuje marka. Spodobało mi się to że krem ma lekką i delikatną konsystencję, mimo delikatnego kolorku nie brudzi. Szybko się wchłania i co dla mnie ważne nie pachnie. Każda tubka to pojemność 40ml, zapakowana dodatkowo w kartonik.
Zapewne chcielibyście poznać dokładny skład tego cuda, oraz składniki aktywne które mają za zadanie zadbać o naszą dojrzałą cerę. Z chęcią Wam je przybliżę.
Matrixyl® Synthe’6™ to innowacyjny, bardzo silny, niskocząsteczkowy peptyd przeciwzmarszczkowy, który wzmacnia syntezę 6 głównych składników odbudowujących i wzmacniających architekturę skóry.
Wciąż czekam na widoczny gołym okiem efekt. Chyba jedno opakowanie to ciut za mało.
Ceramidy chronią przed utratą wody, zwiększając stan nawilżenia skóry. Przywracają jędrność oraz elastyczność cienkiej i wiotkiej skórze dojrzałej.
Ten efekt jest . Jest widoczny już po kilku użyciach stan skóry zdecydowanie poprawiony. Skóra jest nawilżona, bardziej jędrna.
Glycofilm® 1.5P tworzy nieokluzyjny film na powierzchni skóry, chroniąc ją przed zanieczyszczeniami. Nadaje efekt tzw. „drugiej skóry”.
Czy ta ochrona jest? Chyba także muszę poczekać na ten efekt. Powiem tyle że słowo „Film” Odnośnie do kremów kojarzy się z nie miłym uczuciem, wyczuwalnej tłustej warstwy. Tu czegoś takiego nie ma.
Alantoina i pantenol działają przeciwzapalnie, łagodzą podrażnienia i wspomagają procesy regeneracji naskórka.
Miło by było jakby każdy krem zawiera te składniki. Moja cera już dojrzała, ale i mieszana, wrażliwa z tendencją do przetłuszczania i niedoskonałości typu wypryski woła o taki ratunek. Jestem zadowolona bo pozostałości bo krostkach goją się zdecydowanie szybciej, nie muszę używać osobno kremu, osobno pantenolu. Mam to w jednym. Dodatkowo alantolina, również koi, wygładza, dzięki niej skóra jest zdecydowanie bardziej miękka, delikatna.
Witamina E zwana „witaminą młodości” działa przeciwrodnikowo, hamując procesy przedwczesnego starzenia się skóry.
Uwielbiam tą witaminkę młodości, wypatruje ją w każdym kremu, i tu jest z czego ogromnie się cieszę. Nie cofnie moich lat i nie odmłodzi cery ale wstrzyma delikatnie ten nieunikniony proces starzenia.
Olej abisyński skutecznie nawilża, odżywia i regeneruje skórę.
Skóra nawilżona więc olejek robi swoje. Ale cóż to tak naprawdę jest? Sama nie wiedziałam więc szukałam info i mam. Oto ściąga i wyjaśnienie z czym mamy do czynienia, więc już Wam mówię z dobrodziejstwem.
„Olej abisyński (crambe abyssinica) otrzymywany jest z nasion modraku abisyńskiego, zwanego także kapustą abisyńską, jednorocznej rośliny wywodzącej się z terenów Wyżyny Abisyńskiej we wschodniej Afryce oraz rejonu Morza Śródziemnego. Olej ten od wieków stosowany jest w celach kosmetycznych w krajach arabskich i Afryce. Dzięki swoim właściwościom regenerującym, nawilżającym i przeciwzmarszczkowym staje się coraz bardziej popularny w krajach europejskich i Stanach Zjednoczonych. Crambe abissynica to bardzo lekki, bezwonny olej o jasnym, słomkowym kolorze. Wśród innych naturalnych olejów wyróżnia go łatwość rozprowadzania, niska lepkość oraz to, że nie pozostawia na skórze uczucia tłustości. Charakteryzuje się bardzo łatwym wchłanianiem i szybką penetracją naskórka. Dzięki doskonałemu poślizgowi i smarowności używany jest przy produkcji kosmetyków pielęgnacyjnych oraz kolorowych jako naturalny zamiennik syntetycznych substancji filmotwórczych, takich jak oleje mineralne czy silikony.”
Nowoczesne filtry UVA i UVB chronią skórę przed niekorzystnym działaniem promieniowania UV.
Te filtry są wskazane w wielu kosmetykach zwłaszcza kremach czy balsamach, zwłaszcza gdy często eksponujemy się na słońce i to nie koniecznie latem, nawet jesienią i zimą. UV niekorzystnie wpływa, jak każde promieniowanie zresztą. Postarza cerę, i dodatkowo jest czynnikiem odpowiedzialnym za nowotwory więc warto zwracać uwagę czy są w składzie takowe filtry. Tu chyba gołym okiem od razu nie zauważymy poprawy czy działania, ale jeśli jest to zapewnia nam tą niewidzialną barierę.
Ingredients: Aqua (Water), Glycerin, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Isostearate, Dicaprylyl Carbonate, Polyglyceryl-6 Stearate, Ethylhexyl Triazone, Pentylene Glycol, Crambe Abyssinica (Abyssinian) Seed Oil, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol, Polymethylsilsesquioxane, Glyceryl Stearate, Myristyl Myristate, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Polyacrylate Crosspolymer-6, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Polyglyceryl-6 Behenate, Hydroxypropyl Cyclodextrin, Palmitoyl Tripeptide-38, Sodium Lauroyl Lactylate, Ceramide NP, Ceramide AP, Phytosphingosine, Cholesterol, Xanthan Gum, Carbomer, Ceramide EOP, Biosaccharide Gum-4, Hyaluronic Acid, Allantoin, Chitin Dibutanoate, Hydroxyacetophenone, Beta-Sitosterol, Squalane, Glycine Soja Oil, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Parfum (Fragrance).
Dermoaktywny krem Anti-Pollution. Skóra atopowa, sucha i bardzo sucha.
„Specjalistyczny, pielęgnujący krem do twarzy do codziennego stosowania dla skóry atopowej, suchej i bardzo suchej. Skutecznie łagodzi wszelkie podrażnienia skóry oraz redukuje zaczerwienienie, pieczenie i swędzenie. Zmniejsza szorstkość i nadmierne łuszczenie, znacząco poprawiając komfort przy atopowym zapaleniu skóry. Przebadany medycznie w stu procentach biodegradowalny biopolimer DIBUSHIELD PRO-HEAL™ tworzy na skórze trójwymiarową siatkę 3D chroniącą skórę atopową, która jest bardzo wrażliwa na czynniki zewnętrzne przed niekorzystnym działaniem środowiska. Naturalna substancja Defensil® Plus hamuje reakcje alergiczne i przynosi ulgę przy chronicznych zapaleniach skóry. Ceramidy uzupełniają lipidy cementu międzykomórkowego, odbudowując naturalną barierę ochronną skóry. Wspiera naturalne funkcje obronne skóry, działa regenerująco i silnie nawilżająco.„
Czy i ten krem się sprawdził? Moja cera jest ogromnie problematyczna. Mieszana, silnie przetłuszcza się w strefie T, policzki suche co niemiara. Często trefny kosmetyk, czy nawet inne czynniki zewnętrzne, dieta, mróz powodują iż przesusza się jeszcze bardziej a to przekłada sie często na zmiany atopowe. Niestety jestem alergikiem i liczę się z takimi zmianami skórnymi. Krem u mnie bardzo się sprawdził. Jestem mega zadowolona, skóra jest nawilżona, gładka, delikatna, napięta. Nie mam się do czego przyczepić. Krem jak krem , powiem Wam że ten idealnie się sprawdza jako krem do do dłoni czy innych problematycznych miejsc, tak jak u mnie kolana czy łokcie wyjątkowo suche i szorstkie teraz wreszcie są miłe w dotyku, nie przypominają tartki. A co wpływa na to że krem tak działa? Jakie składniki aktywne?
Defensil® Plus naturalna substancja bogata w kwasy tłuszczowe omega 3 i 6, wykazuje działanie przeciwzapalne, hamuje reakcje alergiczne, przynosi ulgę przy chronicznych zapaleniach skóry.
Noo właśnie, reakcje alergiczne. Może to to sprawia że takich zmian jest u mnie mniej? Pewnie tak.
Ceramidy uzupełniają lipidy cementu międzykomórkowego, odbudowując naturalną barierę ochronną skóry.
Naszą barierę ochronną niszczy dosłownie wszystko, twarda woda, kosmetyki do mycia, makijażu. chemia. Wszystko. Warto ją odbudowywać. Więc ceramidy są wskazane w każdym kremie, chyba każda z was sie ze mną zgodzi czyż nie.
Glycofilm® 1.5P tworzy nieokluzyjny film na powierzchni skóry, chroniąc ją przed zanieczyszczeniami. Nadaje efekt tzw. „drugiej skóry”.
I tu kolejna Warstwa, w ogóle mi nie znana. Tak jak i przy kremie do cery dojrzałej tak i ta nie sprawia że mamy wrażenie maski na twarzy, ciężkiej i lepkiej skóry.
Alantoina i pantenol działają przeciwzapalnie, łagodzą podrażnienia i wspomagają procesy regeneracji naskórka.
No i to za co uwielbiam kosmetyki które je zawierają. coś co łagodzi podrażnienia. Działa łagodząco i kojąco, przy suchej cerze to norma, zwłaszcza przy zmianach atopowych, które się tego domagają. Często miewam silne napady takich zmian, ostatnio zmiana leków, diety i kosmetyków przynosi efekty.
Witamina E zwana „witaminą młodości” działa przeciwrodnikowo, hamując procesy przedwczesnego starzenia się skóry.
Kolejne cudo natury.
Masło shea i olej abisyński odżywiają, regenerują i zmiękczają skórę oraz delikatnie ją natłuszczają, niwelując odczucie suchości i szorstkości.
Olej ten przybliżyłam Wam już wcześniej. T jeszcze dochodzi przez jednych lubiane przez innych nie, przeze mnie wręcz kochane masło Shea, które jeszcze bardziej nawilża i wygładza skórę
Nowoczesne filtry UVA i UVB chronią skórę przed niekorzystnym działaniem promieniowania UV.
Rewelka. Zimą także zwracajmy uwagę na zawartość takich filtrów w kosmetykach. Warto, naprawdę.
Kremik w tubce 40 ml, zapakowany w kartonik. wydajny. Konsystencja lekka, delikatna, łatwo się rozprowadza, szybko wchłania. Mimo lekkiego kolorku nie brudzi.
Ingredients: Aqua (Water), Isostearyl Isostearate, Dietyloamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Dicaprylyl Carbonate, Isopropyl Isostearate, Isopropyl Myristate, Glycerin, Polyglyceryl-6 Stearate, CI 77891 (Titanium Dioxide), Ethylhexyl Triazone, Ascorbyl Glucoside, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Pentylene Glycol, Mica, Glyceryl Stearate, Myristyl Myristate, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Hyaluronic Acid, Panthenol, Biosaccharide Gum-4, Glycolic Acid, Lactic Acid, Citric Acid, Chitin Dibutanoate, Allantoin, Polyglyceryl-6 Behenate, Polyacrylate Crosspolymer-6, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Glycine Soja Oil, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Hydroxyacetophenone, Phenoxyethanol, Sodium Magnesium Silicate, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Tin Oxide, Parfum (Fragrance).
Czy jest jakiś minus tych kremików?Może jedynie cena około 40 zł każdego z nich, w zależności od drogerii. Ja jednak się pokuszę. A jakie możecie znaleźć w ofercie? Zapraszam na stronę:
Tylko Kobieta
Mam na imię Kasia. Blog Tylko Kobieta to taka moja odskocznia od codziennych stresów i rozrywka. Staram się aby było u mnie ciepło i gościnnie i mam nadzieje ze mi się to udaje. Mam trójkę dzieci i często będziecie o nich czytać. Blog opisuje nasze codzienne życie, rozterki, dylematy, smutki i radości. Znajdziecie tu także co nie co o tym czym się zajmuje, co lubię np fotografii i DiY. Uwielbiamy testować nowości, różne produkty, i z chęcią zamieszczam o nich opinię właśnie Tu. Dodatkowo mnóstwo atrakcji w formie konkursów. Mam nadzieje że zagościcie u mnie na dłużej i będziecie się dobrze bawić.