Błyskawiczna, czekoladowa Stefanka na herbatnikach … Mniam

Miało dziś postu nie być, ale jest. Wyrobić mi się ze wszystkim udało wiec zadziałałam.

Weekend zleciał bardzo szybko, rewelacji u nas nie było, a to pewnie dlatego że moja forma pozostawia wiele do życzenia.

Porządki zakończone, a że dziś Święto mojego synka,

IMIENINY TYMONA

wiec postanowiłam zrobić jakiś ciacho…

No i synek wybrał sobie właśnie Stefankę na herbatnikach.

Ciacho szybkie, w sam raz dla zabieganych mam 😉

Lilianka spała, jak zwykle w dziwnej pozie i byle gdzie ;P

A to oto przepis :

Składniki:

7 paczek herbatników  (tych standardowych większych, bo tych małych to 2 razy tyle)

1 margaryna

1 litr mleka 3,2%

1 opakowanie cukru waniliowego

1 szklanka cukru kryształu

2 łyżki kakao

1,5 szklanki kaszy manny błyskawicznej.

Wykonanie:

Mleko, margarynę, cukier, cukier waniliowy, kakao, zagotować wszystkie składniki muszą się dokładnie rozpuścić.

Zagotować około 2 minutki na wolnym ogniu po czym mieszając, wsypywać kasze mannę, mieszać aż do uzyskania konsystencji bardzo gęstego budyniu.  W miedzy czasie, wyłożyć blachę folią, ja użyłam zwykłej folii do pieczenia, chodzi o to by ciacho nie przeszło blachą.

Następnie na foli ułożyć warstwę z połowy herbatników, ściśle muszą przylegać do siebie. Na wyłożone herbatniki wyłożyć jeszcze gorącą masę.

Gotowe ciacho można od razu polać polewą, tak jak Tymon

Odstawić do wystudzenia, aby masa dokładnie się ściągnęła i gotowe..

Smacznego.

Imieninkowa niedziela udana…Czas udać się na zasłużony odpoczynek.

Dobrej nocki kochani wam życzę.