Poznaję dotykiem. Akademia mądrego dziecka znów zaskakuje.

Poznaję dotykiem

„Poznaję dotykiem” to kolejny cykl z serii Akademia mądrego dziecka. Są to fantastyczne książeczki, nie wielkich rozmiarów. Sztywne okładki a miękkie strony kryją między sobą miękkie wypełnienie w postaci kolorowego filcu. Proste, kolorowe ale i kontrastowe ilustracje są przyjazne dzieciom, a historyjki krótkie i ciekawe. Odkrywają tajemnice Zwierząt, Liczb i kolorów ale i Pojazdów.

U nas miejsce znalazły dwa tytuły z cyklu: Zwierzęta oraz Liczby i kolory. W obu dziecko ma okazje posłuchać ciekawej historyjki ale i dotykiem poznać nowa fakturę filcu. Pogłaskać grzywę tygrysa, sowę po brzuszku, Lwa po czuprynie, Pingwina po policzku, słonia uszku, i śpiącego niedźwiadka po łapkach. Kto z nich ma łaskotki? W drugiej z książeczek poznajemy kolejne zwierzaki, ale one z kolei uczą dzieci liczb i kolorów. Po tej dżungli oprowadza nas mały sympatyczny kameleon. Dzieci poznają flaminga, sympatyczne tygrysy, małe kaczuszki, żółwie, śmieszne robaczki które można połaskotać po ogonkach.

Czyż nie są fantastyczne? Nie tylko wprowadzają pociechy w świat książek, ukazują ciekawe historie, uczą, ale te w dodatku dadzą dodatkowe, dotykowe doznania. Sensoryka się tu kłania, co bardzo mi się podoba. Nikośkowi także przypadł ten pomysł do gustu.