Owocowe Spa od Faberlic
Jakiś czas temu przedstawiałam Wam Nową markę która gości w moim Domku, mianowicie Faberlic – kosmetyczna marka <3
Pierwsza Paczuszka mnie porwała, świetne kosmetyki <3 Kilka dni temu dotarła kolejna, Zupełnie nowe, nie znanie mi produkty <3 Co w niej było? Otóż coś dla ciała i dla zmysłów – Spoooro owocowych cudeniek, między innymi :
Wygładzający scrub do ciała Malina i biała czekolada z serii Beauty Cafe
Witaminowy krem do rąk Kiwi i awokado z serii Vitamania
Błyszczyk do ust „Lustrzana objętość”
Tymi produktami przywołano u mnie w domku lato <3 Pachną nieziemsko <3
Co jeszcze znalazło się w paczuszce?
Wybielająca pasta do zębów White Plus z serii EXPERT PHARMA
Serum do twarzy z serii „Tlenowy blask”
Na pierwszy ogień Pójdzie Malina i biała czekolada czyli cudny czerwony scrub do ciała <3 Jak często używacie takich właśnie produktów? jak scrub czy peeling? Ja jeśli chodzi o ciało 1 na tydzień i mi to w zupełności wystarcza, pamietajmy o naszej naturalnej ochronnej warstwie lipidowej. Scrub lekki, o konsystencji galaretki z kawałkami – drobinkami owoców, które maja za zadnia działać ścierająco na naskórek. Do tego zapach który mnie uwiódł dosłownie, no cudo, szkoda ze pojemność tak mała <3 Po za tym jeśli chodzi o swoja rolę to spełnia ją w zupełności.
Czyż nie wygląda smakowicie ;P
Następną fajną nowością, która również moje serce podbiła zapachem jest krem do rąk z Kiwi i Avokado. Krem po za tym ze pięknie pachnie zawiera kompleks witamin A, E i PP, ma za zadanie odżywić, tonizować i działać antyoksydacyjnie na skórę dłoni. Działa na pewno nawilżająco i regeneracyjnie, uwierzcie mi nie których prac w domu nie nawidzę robić w rękawiczkach, i często kończy się podrażnieniem skóry dłoni czy jej wysuszeniem, i jeśli chodzi tu o przesuszenie to krem sprawdzi się bardzo fajnie. Jeśli jednak chodzi o większe podrażnienia, to jednak wolę specjalistyczne produkty. Czy działa antyoksydacyjnie? Hmm czas pokaże, póki co nadaje moim dłoniom miękkość i gładkość oraz nie podrażnia co u mnie jest ważne, niestety mam skłonności alergiczne i nic nie poradzę. Nie zostawia tłustego, niekomfortowego filmu na skórze.
Szkoda ze nie mogę przesłać wam jakoś zapachu tych kosmetyków.
Zdziwił mnie błyszczyk – Niby tubka a jednak ma standardowy aplikator? Czy mnie to tylko dziwi? wcześniej nie kupowałam błyszczyków w tubkach i czemu? Przecież z tubki można wycisnąć a z flakonika no niekoniecznie;P Trafił mi się fajny kolorek, z delikatnymi drobinkami które mam nadzieje dostrzeżecie na zdjęciu, kolor delikatny, ładnie się mieni i do tego cudnie pachnie – niestety nie smakuje;P Wydajny, świetna konsystencja, dość długo utrzymuje się na ustach. Po ostatnim wypadzie za miasto trzymał mi się na ustach 8 godzin, dopóki nie zjadłam ciastka i nie popiłam Cappuccino <3
Kolejne cudo które mnie zaciekawiło to serum do twarzy „Tlenowy blask” Takie niepozorne o delikatnym perłowym blasku, niczym Opal. Pięknie opalizuje, a ja nie mogłam uchwycić aparatem tego efektu…eh. Ma za zadanie dodać cerze blasku i ją dotlenić. Czy dotlenia nie wiem. Ostatnio mam ale do nawet sprawdzonych kosmetyków i to chyba przez ciąże, hormony i moja cera sprawia mi niespodzianki. Faktem jest że efekt opalizujących drobinek które maja rozproszyć światło i ukryć co nie co został osiągnięty. Mała buteleczka, bardzo niepozorna z dozownikiem w formie pompki. Konsystencja bardzo lekka, świetnie się rozprowadza i nawet 1 dawka wystarcza na całą buźkę.
Ostatnim kosmetycznym upominkiem od Faberlic była wybielająca pasta do zębów. Powiem szczerze ze dla mnie pasta jak Pasta, ale mojemu mężowi do gustu przypadła, ja na swoich zębach zmiany nie widzę ale on u siebie tak, i ja także ją dostrzegam. Co ze mną jest nie tak? Nie wiem. Czas pokaże 😉
Pudełeczko Kwieciste przywołało odrobinę lata i promyk słońca. Żałuję ze tych zapachów nie poczujecie <3
Kto już zna tę markę i kosmetyki? Jest coś co możecie polecić?
Tylko Kobieta
Mam na imię Kasia. Blog Tylko Kobieta to taka moja odskocznia od codziennych stresów i rozrywka. Staram się aby było u mnie ciepło i gościnnie i mam nadzieje ze mi się to udaje. Mam trójkę dzieci i często będziecie o nich czytać. Blog opisuje nasze codzienne życie, rozterki, dylematy, smutki i radości. Znajdziecie tu także co nie co o tym czym się zajmuje, co lubię np fotografii i DiY. Uwielbiamy testować nowości, różne produkty, i z chęcią zamieszczam o nich opinię właśnie Tu. Dodatkowo mnóstwo atrakcji w formie konkursów. Mam nadzieje że zagościcie u mnie na dłużej i będziecie się dobrze bawić.
Jeden komentarz
Pingback: