„Bobas odkrywa naukę” i Fizyka nam nie obca.

Nikodem wkracza w etap poznawania. Co dnia po kilka razy słyszę „Co to?”. Odpowiadam  i czasem mam wrażenie że rozumie czasem nie. Jednak wiem że takie pytania i nasze odpowiedzi sprawią ze wreszcie zapamięta, nauczy się, pozna. Dziecko w ten sposób poznaje świat, pomijając swoje zmysły. Szczerze mówiąc już nie mogłam się doczekać kiedy padnie to pytanie z jego ust. Coraz lepiej teraz radzi sobie z poznawaniem. I choć nie mówi wszystkiego, bo to wymaga czasu, to jednak jeśli powiem piłka, to wie co to, jak powiem podusia, także wie. Wiem też, że z czasem jego wiedza  będzie się pogłębiać i to pytanie będzie wymagało bardziej szczegółowej odpowiedzi. Dziś chciałam Wam pokazać fantastyczną serię od Wydawnictwa Egmont, mianowicie „Bobas odkrywa naukę”.

Jest to seria kartonowych barwnych książeczek, które w pięknie ilustrowany sposób wyjaśniają najprościej jak się tylko da zjawiska zachodzące wokół nas, a dokładniej mówiąc odkrywają przed dzieckiem Fizykę. Fizyka w szkole pojawia się jako osobny przedmiot późno, a już teraz możemy dziecku czy to takiemu jak Nikoś – roczny szkrab. Czy też starszemu tłumaczyć z pomocą takich książeczek co to np. Grawitacja, Termodynamika, Fizyka kwantowa czy energia odnawialna Te 4 pozycje to tytuły z tej super serii, wszystko z działu Akademia Mądrego Dziecka.

Książeczki w barwnej kartonowej oprawie z kartonowymi stronami. !0 stron, pełnych kolorowych ilustracji, gdzie bohaterami są dzieci odkrywające świat. To jak słońce wpływa na nas i na przyrodę, dając nam niespożytą energię. Uczą dzieci co to grawitacja, teraz wiedzą dlaczego wszystko spada na ziemię a nie np fruwa. Uczą się też że ma to związek z masą naszej planety oraz naszą. Odkrywają także to że nasz księżyc również jest pod wpływem grawitacji.  A czy pamiętacie słynnego Kota Schrödingera? Eksperyment który polegał na zjawisku paradoksu, mianowicie nie możemy stwierdzić czy zamknięty w pudle kot śpi czy też nie dopóty dopóki go nie otworzymy, pozostając nadal w zamknięciu kot jednocześnie śpi i nie śpi. To jest paradoks prawda? I ten eksperyment także jest pięknie zilustrowany w jednej z książeczek. Wiadomo że dzieci są ciekawskie więc taki eksperyment miał by szybkie rozwiązanie. W książeczce dzidzia szuka swojego kotka, i tu Nikoś także to podchwycił. Miauczy i szuka, choć w sumie nie jestem pewna czy wie czego;P Kolejna książeczka ukazuje zjawisko energii cieplnej, skąd jest, jak to się odbywa, jakie mamy jej rodzaje i to wszystko super zilustrowane. Oczywiście to nie tylko ilustracje, ale także krótkie teksty. Powiem Wam ze póki co większą frajdę z nich mają moje starszaki, i jak już załapały bakcyla to pytań jest więcej niż myślałam. Książeczki są rewelacyjne, pobudzają dzieci do obserwacji, przyswajania wiedzy w prosty sposób. Do tego uczą i ukazują to czego dowiedziały by się pewnie w szkole i późno. Po raz kolejny nie zawiodłam się na AMD – Akademii Mądrego dziecka <3

Za tak ogromną dawkę wiedzy i rozrywki dziękujemy wydawnictwu Egmont.

Please follow and like us: