” Moja Pierwsza Ciężarówka” Nasze testy Lego Duplo dzięki TestMeToo
Moja Pierwsza ciężarówka czyli nauka przez zabawę z Lego Duplo
Nasz siedziba mieści się w Billund w Danii, ale mamy filie i oddziały na całym świecie, a produkty LEGO można kupić w ponad 130 krajach.
- Seria ta przeznaczona dla najmłodszych już od pierwszego roku życia. Są barwne i zachęcają dzieci do zabawy. Uczą myślenia i pomagają w rozwoju manualnym. Pierwsze Lego były mniejsze i zdecydowanie przeznaczone były dla starszych dzieci, ze wzgledu na ryzyko połknięcia. Te są większe i dziecko roczne a nawet młodsze pod nadzorem rodzica świetnie sobie z nimi radzi 😉
- Seria jest wręcz genialna, bo to nie tylko zabawka która ma bawić i zająć dziecku czas i go umilić. Ona uczy i zachęca do nauki poznawania świata, naszego otoczenia.
- Naszych czynności czyli wszystkiego co związane z codziennym życiem.
- Tak jak Mój pierwszy domek nauczył moje dzieci rozpoznawania pór dnia oraz rozpoznawania czynności które można przypisać danej porze tak ta seria nauczyła czegoś zupełnie nowego.
- Nie tylko budowania i tworzenia nowych konstrukcji, ale także ze względu na swój skład :Klocki z których stworzyć można załadowaną ciężarówkę, lub pusty ciągnik, po przewoźny sklepik czy mały sklepik osiedlowy a nawet market. Są tam klocki z obrazkami przedstawiającymi produkty spożywcze, brokuł za którym dzieci średnio przepadają a teraz nawet same chciały go spróbować. Ti brokuł przedstawia grupę warzyw. Ser żółty który akurat moje szkraby kochają. Mleko, jajka, ryby czy ich ulubiony truskawkowy dżem. Rozpoznają już te produkty z łatwością i potrafią poznać że jajka czy żółty ser i mleko to nabiał. Ryba to ryba. Dżem to przetwór z owoców. Brokuł to warzywo 😉 Pomarańcze tutaj pokazują grupę owoców. No i chlebek który symbolizuje pieczywo 😉
- Oznaczenia na klockach ułatwiały im zadanie i jeszcze bardziej pobudzały wyobraźnię.
- Dzieci same tworzyły różne scenki i historyjki. Postacie z tej serii mają już nawet swoje imiona 😉 Jest To tata Dariusz który pracuje jako kierowca ciężarówki w firmie dostarczającej produkty spożywcze z hurtowni wprost do sklepu. śliczna blondynka to mama Kasia która prowadzi swój osiedlowy sklepik 😉
- Ale tą historyjkę przedstawię potem. Teraz chcę pochwalić się dniem w którym dotarła do nas paczka…Zwyczajny dzień jak co dzień, dzieci jeszcze w piżamach z mlekiem pod nosem, i słyszymy dzwonek do drzwi 😉 Zawitał kurier i przyniósł obiekt owego zamieszania 😉 Klocki Lego Duplo ” Moja pierwsza ciężarówka” dzięki TestMeToo 😉
- A to pierwsze zabawy z tym fajowym zestawem 😉
- A to jedna z pierwszych i chyba najciekawsza a zarazem najbardziej zakręcona historyjka 😉
- Tata jak co dzień pojechał z samego rana do pracy bo hurtownie bardzo wcześnie swą pracę zaczynają. Mama także wcześnie otwiera swój osiedlowy sklepik. Wspominałam już że tata to Darek i mama to Kasia? A tak wspominałam. 😉 Oto nasz dom i nasz osiedlowy sklepik:
Sklepik otwarty, mama plotkuje z sąsiadką przy sklepiku, a Tymon Lilą bawią się na zjeżdżalni przy domku 😉 W pewnym momencie usłyszeliśmy w wiadomości ze z pobliskiego ZOO uciekł tygrys, ponoć sympatyczny i oswojony. Nagle Tymon szykując się do zjazdu coś zobaczył jak się okazało to właśnie tego tygrysa, był taki duży i pomarańczowy. Z wrażenia i chyba ze strachu Tymon zaliczył małą kraksę zjeżdżając. Na szczęście nic się nie stało. W drodze była już Pani Z ZOO z jakimś panem chyba strażnikiem. Przyjechali samochodem przeznaczonym do przewozu zwierząt 😉
Gdy złapali już tygrysa okazało sie że auto z ZOO którym mieli przewieźć tygrysa zepsuł się.
Więc Lilianka, mały mechanik wzięła się za naprawę…Może to jednak trochę potrwać a przecież tygrys musi wrócić do ZOO. Tata postanowił że pomoże. Rozładował cały Towar który właśnie dostarczył do sklepiku mamy. Na naczepę ustawił skrzyni w której bawił się nasz biały kot Lucek 😉 Zaprosił strażniczkę z ZOO by razem z tygrysem wsiadła na naczepę i że odwiezie ich do ZOO. Zaś drugi strażnik kierowca auta zaczeka u Mechanika aż auto zostanie naprawione.
Tygrys okazał się zbyt duży by zmieścił się w skrzyni Lucka 😉 Czas naglił więc tata zostawił ją na aucie i wykorzystując to Lucek pojechał z nim. My zostaliśmy w domku, wspominając to co się stało 😉 i ile śmiechu było w tym wszystkim bo tygrys zabawny i wcale nie straszny, chciał popodjadać mamie warzywa ze sklepu i ryby. Dał się pogłaskać i pomruczał. Mama z sąsiadką przeszły pod pobliski market i obserwowały jak Tata odjeżdża z nietypowym ładunkiem 😉
Wszystko poszło sprawnie i szybko. Tata wrócił do domku i opowiadał jak to było gdy już odwiózł tygrysa do swojego domku.
Oj działo się działo tego dnia.
The End
Dzieci mają fantazję słuchając ich opowieści, i przypatrując zabawie powstała taka historyka. I kto powie że klocki nie uczą. Klocki Lego Duplo polecimy każdemu . Można stworzyć niesamowite budowle, wykorzystując te z danego zestawu jak i z kilku.
A to juz interpretacja przewoźnego sklepiku według Tymona i Lilianki:
Dzięki takiemu zestawowi nauczyli się jak odróżniać mały sklepik od marketu, jak odróżniać sklepik stacjonarny od przewoźnego. Nauczyli się jak funkcjonuje sklep, ze towar sam się tam nie pojawia i że trzeba go tam dowieźć i do tego służą między innymi ciężarówki.
Świetna zabawa zarówno dla dzieci jak i dla rodziców.
Już nie mogę się doczekać kolejnych historyjek. Nowych opowieści i zabaw.
Gdybym mogła wykupiłabym wszystkie możliwe zestawy Lego Duplo 😉
A te możecie znaleźć TUTAJ
Moją relację z testu Mój pierwszy Domek możecie znaleźć także Tutaj:
- Nasza Relacja z testowania Ciężarówki Lego duplo na TestMeToo:
TestMeToo dziękuje za możliwość przetestowania tak fantastycznego zestawu 😉
Lego <3 Kochamy was za to ze tworzycie tak wspaniałe rzeczy, ze tworzycie z myślą o nas i o naszych dzieciach. Czekamy na więcej <3Z naszej strony obiecuję wstawiać tu coraz to nowsze budowle z Lego Duplo.
Tylko Kobieta
Mam na imię Kasia. Blog Tylko Kobieta to taka moja odskocznia od codziennych stresów i rozrywka. Staram się aby było u mnie ciepło i gościnnie i mam nadzieje ze mi się to udaje. Mam trójkę dzieci i często będziecie o nich czytać. Blog opisuje nasze codzienne życie, rozterki, dylematy, smutki i radości. Znajdziecie tu także co nie co o tym czym się zajmuje, co lubię np fotografii i DiY. Uwielbiamy testować nowości, różne produkty, i z chęcią zamieszczam o nich opinię właśnie Tu. Dodatkowo mnóstwo atrakcji w formie konkursów. Mam nadzieje że zagościcie u mnie na dłużej i będziecie się dobrze bawić.