"Miłość z błękitnego nieba" Krystyna Mirek. Propozycja nie tylko na Walentynki- Moja recenzja

Walentynkowy Kraków to dla wielu zakochanych jedno z najbardziej romantycznych miejsc na ziemi. Tu właśnie przybywa Angelika, która ma do podpisania najważniejszy kontrakt w karierze. Nie zawaha się przed niczym, byle tylko osiągnąć cel. Dla niej Kraków to miasto, z którego kiedyś uciekła i nie zamierza wracać do niełatwych wspomnień. Jest skoncentrowana na pracy i nie pozwala sobie na żadne sentymenty.

Po drugiej stronie barykady stoi właściciel prężnie rozwijającej się firmy, prywatnie niepoprawny kobieciarz, choć z zasadami. On też chce podpisać ten kontrakt, ale na swoich warunkach. I również nie ma oporów, by korzystać ze wszelkich sposobów, które mogą do tego doprowadzić.

Co się stanie w mroźną walentynkową noc? Kto zwycięży w biznesowych negocjacjach i w jaki sposób zakończy się próba osiągnięcia niemożliwego kompromisu? Z pozoru niewinny splot wydarzeń sprawi, że życie wielu osób zmieni się bardzo mocno.

Poznajemy tu Angelikę, bizneswoman, kobietę sukcesu. Wyprowadziła się z Polski kilka lat temu. Co zaważyło na jej decyzji? Zapewne zaważyło na tym jej dzieciństwo które różowe nie było. Mieszka w Niemczech. Pracuje w dobrze prosperującej firmie. Jest ambitną kobietą która jednak broni się przed miłością, bliskością. Do Polski i rodzinnego Krakowa wraca służbowo. Ma za zadanie dobić transakcji z polską firmą informatyczną. Kontrakt ma przedyskutować i podpisać z Danielem. Mężczyzna wydawało by się bez skrupułów. Wszystko ma być na jego warunkach, pod jego dyktando. Jest kobieciarzem, kobiety dosłownie wskakują mu do łóżka, po czym każdą z nich obdarowuje bursztynową biżuterią. Czy teraz kolej na Angelikę? W końcu chce dobić targu tylko na swoich warunkach. Czy kolacja służbowa w Walentynkowy wieczór to dobry pomysł? Czy zmieni życie Angeliki i Daniela?

Krystyna Mirek wciągnęła mnie w świat na pozór idealny, jednak ukazała także świat z perspektywy dziecka, którego dzieciństwo nie jest różowe, nie jest beztroskie jak większości rówieśników. Mowa tu o Angelice która musiała dorosnąć za szybko, musiała sama zatroszczyć się o siebie. Zniosła bardzo dużo i to właśnie to zaważyło na tym iż uciekła z Krakowa i Polski. To to ukształtowało ją jako kobietę którą jest teraz. Bardzo emocjonująca, wzruszająca historia. Pokazuje jaki wpływa na osobowość mają doświadczenia z dzieciństwa, otoczenie. Pokazuje nam że mimo wszystko nie można wzbraniać się przed uczuciami gdyż można wiele zyskać, można też wiele stracić, jednak można też żałować do końca życia źle podjętej decyzji. Wszystko okraszone dużą ilością ciepła, miłości i sporą dawką romantyzmu. Potrafi wzruszyć, poruszyć. Długo się nie zapomni tej historii. Autorka skupiła się nie tylko na wątku Angeliki i Daniela, ale ukazuje też wątek poboczny w postaci Mateusza współpracownika Daniela i jego rodzinnych problemów, oraz przeszłość Angeliki. Dodaje jej to uroku i pewnego wymiaru