Le Petit Marseillais <3

Zagościły  w moim domu kosmetyki tej marki dzięki Portalowi Ambasadorek marki Le Petit Marseillais. W ramach testu, dostałam żel do mycia ciała z minerałami z morza martwego, oraz żel dla swojego męża – Mięta i cytrusy? Czy mnie zachwyciły? Sama nie wiem. Są na pewno inne od dotychczas stosowanych przez nas kosmetyków, inne aromaty, bardzo oryginalne z resztą. Tego nie można im zarzucić, bo zapachy są cudne, jedyne co mam do zarzucenia to fakt iż za krótko ten zapach utrzymuje się potem na skórze, a szkoda 😉 Po za tym – wariant dla mojego męża baaardzo mu się spodobał, z resztą nie tylko jemu, skradł swoim zapachem serca nie jednej osoby przewijającej się przez mój dom. Jedni twierdzili że średni, ale większość że fantastyczny, inny niż oklepane marki np Adidas. Połączenie orzeźwiającej i odświeżającej mięty, która delikatnie chłodzi oraz wszelkiego rodzaju cytrusów które pobudzają zmysły, od mandarynki po grejpfruty. Zmysły szaleją.

A dla kobiet? Marzy wam się śródziemnomorska kąpiel? Przygoda w domowym zaciszu. W takie krainy zabierze naz pielęgnujący żel do mycia ciała. Świetnie się pieni, wystarczy niewielka ilość by łazienka zapełniła się tym aromatem. Delikatnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia pozostawiając skórę delikatnie pachnącą, oczyszczoną, delikatna, wypielęgnowaną.  Wspólna kąpiel z małżonkiem, partnerem staje się jeszcze bardziej zmysłowa <3

Zdziwienie męża bezcenne, kiedy dostał swoją część paczuszki ambasadorskiej <3

Zarówno mnie jak męża te kosmetyki zadowalają w 100%. Z chęcią poznamy nowe kosmetyki marki, nowe zapachy, nowe doznania <3

Please follow and like us: