Kosmos bez tajemnic. Biblioteczka Montessori Astronomia Wydawnictwo Egmont

Szaleństwo Montessori opanowało świat. I wcale się nie dziwie. Ta metoda włoskiej lekarki Marii Montessori, która ma na celu wspieranie dziecka w edukacji, w osiąganiu przez nie sukcesu niemal w każdej dziedzinie życia, a wszystko to w sposób który ma pobudzić ich naturalną ciekawość świata. Powstaje szereg pomocy edukacyjnych, zabawek które maja za zadanie, w naturalny, nienachalny sposób wzmacniać jego ciekawość świata, chęć odkrywania i poznawania.

O ile wiele z nauk dziecko może poznać głębiej dopiero w szkole. To ta metoda jest skierowana już także do przedszkolaków, przez co może zagłębiać się w nie nieco wcześniej. My dziś pokażemy wam pakiet edukacyjny wydawnictwa Egmont z serii Biblioteczka Montessori Astronomia.

Od dziecka lubiłam wpatrywać się w niebo, w gwiazdy. Fascynowało mnie to co nieosiągalne. Traf chciał że mąż także to lubi. Jeden teleskop, drugi, i tak często wieczorkami obserwujemy sklepienie niebieskie. Kiedy dzieci pierwszy raz ujrzały teleskop zostały ustrzelone. Uwielbiają obserwować z nami, uczą się i chcą poznawać i pogłębiać swoją wiedzę dotyczącą nieba, gwiazd. Pojawia się tysiąc pytań, i by choć na połowę odpowiedzi, lub ułatwić im samodzielne odnalezienie informacji, zaprosiliśmy do siebie Montessori. Pakiet w pięknym kartonowym opakowaniu, w cudnym granacie nieba, z połyskującymi gwiazdami, kolorowymi planetami i zaznaczonymi gwiazdozbiorami i dziećmi zafascynowanymi tym widokiem. Cudne, gwiazdy połyskują w zależności od kąta padania światła. Samo pudełko kusi by je mieć. A jeszcze jak ma się w domu takich małych fascynatów to tym bardziej jest to wskazane. Zawartość to Przewodnik po gwiazdozbiorach wraz z obrotową mapa nieba która zdecydowanie ułatwia obserwacje, książeczka i 60 kart edukacyjnych z pięknymi ilustracjami Roberta Rocchi. Pakiet kart z ilustracjami planet, i innych ciał niebieskich, karty z nazwami oraz krótkimi opisami. Dzieci samodzielnie dopasowują nazwy i opisy do obrazków, wywołanych lub też wcześniej ułożonych w myśl zasady kto pierwszy ten lepszy.

Co wakacje jeździmy za miasto w rodzinne strony męża, i tam mamy pole do popisu jeśli chodzi o obserwacje. Rozkładamy teleskop i czekamy na czyste przejrzyste niebo, tak też było i tym razem. My obserwowaliśmy dzieci się uczyły, układały, i zaskakiwały nas ciekawostkami wyczytanymi z kart zestawu. Dzieci mogą w szybki sposób przyswoić informacje dotyczące kolejności i nazw planet, a także poznać różnice między kometą, a meteorem, Wszystko ujęte w najprostszy możliwy sposób. Bardzo szybko nauczyły się rozpoznawać poszczególne planety, a największą uwagę skupiły jednak na gwiazdozbiorach.

Przewodnik jest cudnie skonstruowany i opisuje najbardziej znane gwiazdozbiory. Do tego mapka która ułatwia nam obserwację. Dzięki niej wiemy kiedy i gdzie możemy jaką konstelacje podziwiać. cudnie, byle by tylko więcej bezchmurnego nieba. I o ile uwielbiam niebo, gwiazdy, to na teleskopach kompletnie się nie znam. i wszystko co z nimi związane zostawiam mężowi. Czas zabrać się za ustawianie i obserwację. Dzięki kartom, mogłam dzieciom w łatwy sposób wytłumaczyć na czym polega między innymi podziwiane ostatnio przez nas zaćmienie księżyca. Kto ma w domu także takich fascynatów?

My uczymy się obsługi mapy, i wyznaczania kierunku i określaniu godziny słonecznej która ułatwi nam obserwację o danej porze roku. Każde z dzieci już wybrało nawet swój ulubiony gwiazdozbiór, Lili to Wielka niedźwiedzica, a mój od małego to jednak Orion. Tymona urzekł Lew. Kto wie może odkryjemy jakąś nieznaną gwiazdę;P Fakt jest faktem że ten pakiet okazał się bardzo pomocny, i rozbudził w moich dzieciach jeszcze większą ciekawość kosmosu i wszystkiego co z nim związane. A pytania chyba się nie skończą.